Zaczął się cicho śmiać, jakby moje osłupienie dawało mu Bóg raczy wiedzieć jaką satysfakcję, ale zaraz przestał. - Nie, nie - mruknął - i bez tego to jest dosyć... Może różnic jest więcej, ale znam tylko jedną: mnie z tobą można zabić. - A i c h nie? - Nie radzę ci próbować. Straszne widowisko! - Niczym? - Nie wiem. W każdym razie nie trucizną, nożem, strykiem... - Miotaczem atomowym? - Spróbowałbyś? - Nie wiem. Jeśli się wie, że to nie są ludzie. - Kiedy są, w pewnym sensie. Subiektywnie są ludźmi. Nie zdają sobie wcale sprawy ze swego... pochodzenia. Zauważyłeś to chyba? - Tak. Więc... jak to jest? - Regenerują się w niesłychanym tempie. W niemożliwym tempie, na oczach, mówię ci, i od nowa zaczynają się zachowywać jak... jak... - Jak co? - Jak nasze wyobrażenia o nich, te pamięciowe zapisy, według których...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni